Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu. Fakt, początek jest napisany strasznie, nie ma co tu ukrywasz, boję się, że gdybyś zechciała przeczytać resztę, ten 'chaos' zniechęci cię, ale potem już jest lepiej. No cóż, uczę się, chcę się uczyć, a blogsfera jest odpowiednim miejscem, przynajmniej na początek ;)
Myślałam o edytowaniu notek już wiele wcześniej, ale jakoś nie czułam takiej potrzeby, choć jestem świadoma tego, jak wcześniej było słabo. Potem jest już lepiej, tamten okres to było pisanie na siłę. No, może niezupełnie, raczej starałam się być na siłę lepsza. No i widać, co z tego wyszło...
Hejo znalazłam właśnie Twój komentarz (: Sadow również należy do moich ulubionych pisarzy (: lubię jego za styl, który urzekł mnie od pierwszego zdania (: Co do moich opowiadań przeczytam je jeszcze raz porządnie, bo błędy często mi uciekają. Mam dysleksję, a moja beta jest zbyt zajęta. Ja zresztą też mam bardzo mało czasu, dlatego nie sprawdzam wszystkiego tak dokładnie od razu (:
W Diary chaotyczność była zamierzona. Lubię się bawić konwencją, formą (w Wordzie opowiadanie ma różne czcionki przy kopiowaniu nie sformatowałam tego dlatego może wkradł się większy chaos niż powinien, ogółem piszą dwie osoby mam nadzieję, że to jest widoczne) i słowem, więc często fabuła ucieka jako ta mniej znacząca (:
Jeśli chodzi o drugi tekst, dla mnie miłość i zauroczenie to zupełnie dwie różne rzeczy. A o czekoladzie wiedziałam.
Co do trzeciego to teoria akademicka. Teraz już nie pamiętam kogo dokładnie, ale to było wyjściem dla mojego tekstu.
W czwartym wulgarność jest właśnie celem. Miało być pretensjonalne i wulgarne. A tekst był wyjustowany, ale blogspot mi się buntuje >.> bardzo tego nie lubię
W szóstej notce to, że się kochali było tak istotne. Właśnie z perspektywy osoby która ich obserwowała, dlatego też nie ma wiele na temat konfliktu, narrator nie jest wszechwiedzący nie wnikał w to co jest przedmiotem kłótni on chciał, żeby się pogodzili. Opowiadanie jest w dużej części autentyczne (:
A co do tematu całego bloga, czy Wolter nie mówił, że wszystko jest o miłości? (:
Czy mówiąc o myleniu osób mówiłaś o opowiadaniu Legenda o... ? Jeśli tak to osoba nie została tam pomylona ani razu, tam również zniknęło formatowanie i dlatego tekst stał się zamazany, teraz jest poprawiony. Tam gdzie jest forma żeńska (np wypowiedź zaraz pod snem) mówi właśnie dziewczyna. A w sumie nie mówi tylko myśli, bo wypowiedzi są zaznaczone pauzami, ale to już zabawa w interpretację.
„Konsultacje przy Kawie” to pierwsza tak innowacyjna usługa na rynku ocenialni internetowych. Oferujemy wysokie standardy, zindywidualizowane podejście do tekstu oraz przyjazną atmosferę. Nasza usługa obejmuje wystawienie wstępnej krytycznej opinii na temat utworu, a także dodatkowe konsultacje w razie potrzeby. Wszystko to dostępne jest w doskonałej cenie 00,00 PLN bez żadnych ukrytych kosztów! Sprawdź nas już dziś na http://konsultacje-literackie.blogspot.com.
Informuję, że przeniosłam http://c-redeyes.blogspot.com/ na nowy adres http://akinese.blogspot.com/. Na tym blogu znajdują się moje różne opowiadania i od teraz tam proszę wypatrywać nowych rozdziałów. Pozdrawiam, Niah.
Cóż... od ostatniego rozdziału Białego Królika minął ponad rok, ale chciałam Cię powiadomić, że na http://akinese.blogspot.com/ pojawił się piąty rozdział. Pozdrawiam, Niah.
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu. Fakt, początek jest napisany strasznie, nie ma co tu ukrywasz, boję się, że gdybyś zechciała przeczytać resztę, ten 'chaos' zniechęci cię, ale potem już jest lepiej. No cóż, uczę się, chcę się uczyć, a blogsfera jest odpowiednim miejscem, przynajmniej na początek ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam o edytowaniu notek już wiele wcześniej, ale jakoś nie czułam takiej potrzeby, choć jestem świadoma tego, jak wcześniej było słabo. Potem jest już lepiej, tamten okres to było pisanie na siłę. No, może niezupełnie, raczej starałam się być na siłę lepsza. No i widać, co z tego wyszło...
UsuńHejo znalazłam właśnie Twój komentarz (:
OdpowiedzUsuńSadow również należy do moich ulubionych pisarzy (: lubię jego za styl, który urzekł mnie od pierwszego zdania (:
Co do moich opowiadań przeczytam je jeszcze raz porządnie, bo błędy często mi uciekają. Mam dysleksję, a moja beta jest zbyt zajęta. Ja zresztą też mam bardzo mało czasu, dlatego nie sprawdzam wszystkiego tak dokładnie od razu (:
W Diary chaotyczność była zamierzona. Lubię się bawić konwencją, formą (w Wordzie opowiadanie ma różne czcionki przy kopiowaniu nie sformatowałam tego dlatego może wkradł się większy chaos niż powinien, ogółem piszą dwie osoby mam nadzieję, że to jest widoczne) i słowem, więc często fabuła ucieka jako ta mniej znacząca (:
Jeśli chodzi o drugi tekst, dla mnie miłość i zauroczenie to zupełnie dwie różne rzeczy. A o czekoladzie wiedziałam.
Co do trzeciego to teoria akademicka. Teraz już nie pamiętam kogo dokładnie, ale to było wyjściem dla mojego tekstu.
W czwartym wulgarność jest właśnie celem. Miało być pretensjonalne i wulgarne. A tekst był wyjustowany, ale blogspot mi się buntuje >.> bardzo tego nie lubię
W szóstej notce to, że się kochali było tak istotne. Właśnie z perspektywy osoby która ich obserwowała, dlatego też nie ma wiele na temat konfliktu, narrator nie jest wszechwiedzący nie wnikał w to co jest przedmiotem kłótni on chciał, żeby się pogodzili. Opowiadanie jest w dużej części autentyczne (:
A co do tematu całego bloga, czy Wolter nie mówił, że wszystko jest o miłości? (:
Pozdrawam
Lalanel
Czy mówiąc o myleniu osób mówiłaś o opowiadaniu Legenda o... ? Jeśli tak to osoba nie została tam pomylona ani razu, tam również zniknęło formatowanie i dlatego tekst stał się zamazany, teraz jest poprawiony. Tam gdzie jest forma żeńska (np wypowiedź zaraz pod snem) mówi właśnie dziewczyna. A w sumie nie mówi tylko myśli, bo wypowiedzi są zaznaczone pauzami, ale to już zabawa w interpretację.
Usuń„Konsultacje przy Kawie” to pierwsza tak innowacyjna usługa na rynku ocenialni internetowych. Oferujemy wysokie standardy, zindywidualizowane podejście do tekstu oraz przyjazną atmosferę. Nasza usługa obejmuje wystawienie wstępnej krytycznej opinii na temat utworu, a także dodatkowe konsultacje w razie potrzeby. Wszystko to dostępne jest w doskonałej cenie 00,00 PLN bez żadnych ukrytych kosztów! Sprawdź nas już dziś na http://konsultacje-literackie.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńInformuję, że przeniosłam http://c-redeyes.blogspot.com/ na nowy adres http://akinese.blogspot.com/. Na tym blogu znajdują się moje różne opowiadania i od teraz tam proszę wypatrywać nowych rozdziałów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Niah.
Nie byłabyś zainteresowana może pracą oceniającej na Internetowym Spisie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lusieeek.
Cóż... od ostatniego rozdziału Białego Królika minął ponad rok, ale chciałam Cię powiadomić, że na http://akinese.blogspot.com/ pojawił się piąty rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Niah.